Drum’n’bass ten gość to ma po prostu we krwi… Kilka dni przed festiwalem Audioriver postanowiliśmy spotkać się z Maciejem Zymanem aka Hałasova. To DJ z Torunia, który „drumy” miksuje już od ponad dekady. Konsekwencja w działaniu sprawiła, że znalazł się także w line-upie tegorocznej edycji AR.
Kluboterapia: Powiedz, skąd pomysł na taką… nieoczywistą ksywkę?
Hałasova: Pseudonim wziął się od dwóch imprezowych projektów w Toruniu, które robiłem i robię. Wydarzeń „Hałas” i imprez „Drum’n’bassova”.
Kluboterapia: Hałasova będzie otwierał namiot Hybrid na Audioriver. Zadania łatwe i trudne, zależy jak na to spojrzeć…
Hałasova: Wydaje mi się, że osoby, które mnie zaprosiły, wiedziały co gram. Wiedziały też, gdzie mnie „rozstawić” w tym line-upie. Jest mi bliżej do drum’n’bassu w wersji soulowej i dark liquidowej, ale z pazurem. Szybko potrafię przestawić się na deepy, więc taki też mam plan na tego seta. To będzie dobry czas na takie granie. Mam taką wizualizację w głowie jak to może wyglądać. Godzina 18:00, gorąco, świeci słońce… Idealna godzina, żeby zagrać taką muzykę.
Kluboterapia: Zaglądamy z Tobą w line-up Audioriver. Kto przykuwa Twoją uwagę w namiocie Hybrid?
Hałasova: Na pewno Gyrofield. To jest japońska artystka mieszkająca na stałe w Wielkiej Brytanii. Zdradzę, że chcieliśmy ją zaprosić jesienią do Torunia, ale… została zaproszona na Audioriver, więc musimy zmienić plany. Ciekawym połączeniem będzie set Bambi Uzi z Nastią.
Uwagę przyciąga też The Caracal Project. Francuz, którego obserwuję od początku kariery. Można powiedzieć, że od pierwszego numeru, który wrzucił za darmo na darmowy kanał na YT „Skankandbass”. Od początku wiedziałem, że mamy do czynienia z poważnym graczem.
Będą też grali Metrik, Andromedik, dwa festiwalowe nazwiska… Seba i Paradox na żywo to bedzie hit! Granie typowo w moim klimacie, więc na pewno ich nie przeoczę. Jest jeszcze zawsze ciekawy naurofunkowy set Mefjusa, który grał wielokrotnie w Polsce.
Kluboterapia: Audioriver przenosi się do Łodzi. Czy Łódź to ciągle stolica polskiego drum nad bassu?
Hałasova: Byłem ostatnio na kilku imprezach w Łodzi w Fabryce Biedermanna. Łódź ciągle bezkonkurencyjna. Dwa największe dnbowe miasta to Łódź i Trójmiasto. Trójmiasto gra neurofunk, a Łódź nastawiona jest trochę bardziej na mainstream. Do tego Poznań ma swoje Drum Obsession, jest dużo alternatywnego grania i nowych brzmień, jest co odkrywać. Z kolei Toruń zaczyna sławić się deepem.
Kluboterapia: Myślisz, że takie mainstreamowe sukcesy jak nagrody BritAwards dla Chase&Status, mogą sprawić, że na drum and bass znowu będzie masowa moda? Przy okazji także na te mniej popularne podgatunki drumów?
Hałasova: Obserwuję ten rynek od wielu lat, bo to jest moje hobby. Zawsze tak było, że brzmienia przychodziły z Wysp. To co było modne na Wyspach Brytyjskich, rok później było modne w Polsce. Tak zakładałem, że będzie z deepami, a tak się nie stało.
To bierze się z ilości produkcji, która jest obecnie wydawana. Technologia ułatwiła wszystkim wejście w świat produkcyjny. Potworzyły się nowe podgatunki. Stworzyło się teraz multum. Czy nie jest tak, że jak ktoś odkrywa drum and bass w tej komercyjnej części i chciałby odkryć coś więcej, ale ilość numerów, która wychodzi każdego dnia na tych kanałach, które on obserwuje, jest zbyt duża? Przez to może nie dojść do nowych brzmień. Traci spektrum gatunku, który jest przebogaty i istnieje już od lat 90tych czy nawet tworzył się w latach 80tych.
Przez to, że gatunek ma jednak undergourndouwą subkulturę, nie jest narażony na to, że wyginie. Takie gatunki, które istnieją tak długo, one nie wymierają, co obserwujemy przy dubstepie czy UK garage. Mieliśmy peak, strzał, wszyscy tego słuchali, nagle był przesyt i to się cofnęło.
Klubo: Co tam ostatnio lata w Twoich głośnikach?
Hałasowa: Ja mam taki wytrych do zarażania ludzi dzięki soulowym numerom. Mogę polecić Invadhertz czy Monrroe. Jeżeli chodzi o wydawnictwa to Shogun Audio, Flexout Audio, Critical Records, Overview Music.
Kluboterapia: Masz ulubiony numer tego sezonu? Taki, który usłyszymy na letnich festiwalach?
Hałasowa: Myślę, że… Break „Overstayed”. To jeden z najlepszych numerów od Breaka, który jest technicznie jednym z najlepszych. On masteruje (czyli robi ten ostatni ruch pędzlem na utworach) prawie połowie artystów, którzy wydają.
Rozmawiał Michał Mrozek.
Hałasova wystąpi na Audioriver w piątek 12. lipca w namiocie Hybrid o godzinie 18:00.