Posypały się mandaty, w sumie na 11 tysięcy złotych… Otrzymali je uczestnicy nielegalnej imprezy, która w ubiegły weekend obyła się w Nadleśnictwie Świętoszów. Zapytacie: gdzie? Odpowiemy więc, że z takich większych miejscowości to najbliżej jest Bolesławiec.

Oficjalna strona leśników z tego rejonu poinformowała, że sto osób z siedmiu europejskich krajów (sic!), spotkało się w lesie, rozstawiło tony sprzętu, rozbiło obóz i rozpoczęło z piątku na sobotę imprezę…

Nie mamy informacji czy uczestnicy tego nielegalnego festiwalu słuchali muzyki techno lub jakiejkolwiek jej odmiany, ale fakt jest faktem, że ich soundsystem słychać było we wsi oddalonej od imprezy o pięć kilometrów.

Na miejsce przyjechały więc służby i event się skończył. Powodem był nie tylko hałas, ale także sam fakt, że ten teren jest chroniony, a uczestnicy używali otwartego ognia w wysuszonym lesie.

Jak informuje nadleśnictwo, uczestnicy byli także agresywni. Interweniujących policjantów obrzucili gałęziami i butelkami. W sumie mundurowi wylegitymowali 50 osób, a straż leśna wystawiła mandaty na 11 tysięcy złotych.

Zdjęcie i informacja pochodzi ze strony: http://www.swietoszow.wroclaw.lasy.gov.pl