Nie będziemy ukrywać, że jesteśmy fanami tych wszystkich portali dla podróżników, na Fly4Free wchodzimy trzy razy dziennie. Często tworzą oni „oferty” na jakieś mecze ligi hiszpańskiej, na Grand Prix F1 czy Festiwal Rogala w Wiedniu. Zawsze szukają najtańszych opcji, a jeśli chodzi o cenę to liczą loty z Polski, transfery, nocleg. My dorzuciliśmy jeszcze cenę biletu na imprezę. Jeżeli macie trochę czasu w pierwszy weekend lipca to zapoznajcie się z naszym „flajforfiowym” poradnikiem. Lecimy tam o:

Postanowiliśmy podzielić się z Wami uwagami dotyczącymi podróży do Włoch. Oczywiście na festiwal. Konkretnie na festiwal Kappa Futur. Do imprezy zostały jeszcze trzy miesiące, więc jeżeli dopiero teraz zaczynacie planować wypady, to proszę bardzo. Nasza propozycja na ten zagraniczny sezon.

Futur Festival odbywa się w charakterystycznej industrialnej miejscówce w Turynie. To Parco Dora. W zasadzie to może nie ścisłe centrum, ale ciągle centrum. Nie ma więc logistycznego problemu jak w przypadku tych eventów, w których trzeba jechać przez lasy i łąki, a potem iść osiemdziesiąt minut przez bagna i pole kukurydzy. Co też ma swój klimat. Bo ma. Kappa to jednak festiwal zdecydowanie miejski.

Więcej o wydarzeniu przeczytacie TUTAJ.

 

Do Turynu latają tanie linie, ale… zimą. W końcu to rejon alpejski. My proponujemy jednak wycieczkę do Mediolanu. Tam to dopiero latają tanie linie. Naprawdę zewsząd i praktycznie codziennie. Jest Ryanair z Gdańska, z Wrocławia, z Katowic, z Poznania, z Warszawy (Modlina) czy z Krakowa. Kierunek Bergamo to znany, jeden z najtańszych kierunków do Włoch.

Ceny z dzisiaj! (16:33 dnia 17 kwietnia)

– Gdańsk – Bergamo – 81 złotych – czwartek
– Bergamo – Gdańsk – 111 złotych – wtorek

– Warszawa Modlin – Bergamo – 76 złotych – piątek
– Bergamo – Warszawa Modlin – 65 złotych – wtorek

– Katowice – Bergamo – 65 złotych – środa
– Bergamo – Katowice – 76 złotych – niedziela

– Kraków – Bergamo – 76 złotych – czwartek
– Bergamo – Kraków – 76 złotych – środa

– Wrocław – Bergamo – 111 złotych – piątek
– Bergamo – Wrocław – 85 złotych – poniedziałek

Cóż. Jeżeli jesteście prawdziwymi techno turystami to możecie lecieć w czwartek z Gdańska za 81 złotych i wrócić we wtorek do WWA za 65 złotych. Wtedy cena lotu (tylko podręczny!) to w dwie strony 146 złotych.

No właśnie. Bergamo. To jeszcze nie jest Mediolan. Możemy tam dojechać za 5 euro i poszukać koszulki Krzysztofa Piątka. Potem jakoś jechać do Turynu. Jak grupą wypożyczycie auto to nie będzie źle. Możemy jednak z Bergamo od razu (po taniości) uciekać do Turynu. Z samego lotniska. Jak? Flixbusem. Jedzie on maksymalnie 3 godziny w szczycie, a 2,5 godziny w ciągu nocy i wieczorem i rano. Bilety wyszarpiecie nawet za… 35 złotych!

Ceny z dzisiaj (17 kwietnia) o 16:30:

– Bergamo (lotnisko) do Turyn (Lingotto) w czwartek o 17:30 to koszt 35,99 złotego
– Bergamo (lotnisko) do Turyn (Lingotto) w piątek o 17:30 to koszt 39,99 złotego

W standardowych przypadkach kosztują one 80-100 złotych. Warto jednak czekać. Jak jeden się sprzeda za 80, to potem następny jest za 39,99, albo 49,99. Śledzę to dla Was od kilku tygodni i cały czas tak było. Autobusów jest tak dużo jak samolotów z Polski (kilkanaście kursów dziennie!), więc możecie tworzyć pasującą Wam kompilację i prawie zapewniam, że zmieścicie się w 400 złotych za cały transport z lotniska w Polsce prosto do centrum Turynu. Jeżeli będziecie kombinować z lotniskami to nawet 300 złotych starczy. Przy farcie 250 złotych. Z Dworca Autobusowego (Vittorio Emanuele Turyn) na festiwal są tylko 3 kilometry. Druga stacja, gdzie jeżdżą Flixy to „Lingotto”. Stamtąd jest dalej, ale tam jest taniej, a z Lingotto kursuje metro. Przy okazji możecie obejrzeć starą fabrykę Fiata (to turyński wynalazek podobnie jak kawa Lavazza).

Dolecieliśmy, dojechaliśmy, jesteśmy. Co z biletami? Bilet za cały festiwal kosztuje dzisiaj 65 euro. Liczmy, że mnożąc to przez cztery i pół to trzysta złotych za dwa dni zabawy od 12:00 do 24:00.

To jeszcze szybko jakikolwiek nocleg, żeby się przespać i umyć. Możecie skorzystać z pakietów oferowanych Wam przez oficjalną stronę wydarzenia. Szukajcie ich TUTAJ.

Jeżeli planujecie jednak być ekonomiczni, to wystarczy  być blisko metra, bo ono jedzie „w okolice” Parco Dora. Kursuje do pierwszej w nocy, więc jeżeli impreza kończy się o 24:00 to powinniście zdążyć kolejką dojechać „do chaty”. Wklepmy spanie od piątku do poniedziałku. Mieszkania niedaleko stacji metra kosztują na takie trzy noce 530-650 złotych. Za dwie osoby. Dzieląc przez dwa, jedna osoba wyśpi się za 250-350 złotych.

 

 Można więc śmiało powiedzieć, że obecność na Kappie to w takim podróżniczym wyliczeniu przy kombinacji odpowiednich lotów i szczęściu przy rezerwowaniu Flixbusa, 1000 złotych za weekend za cztery „najważniejsze” rzeczy: bilety + transport + transfer + spanie. Naszym zdaniem to ciekawa propozycja!

P.S. Tak, tak, wiem, że bez jedzenia, procentów, bagażu i wody, ale przyjąłem metodykę stosowaną przez podróżnicze portale. Trochę twórczej inwencji nie zaszkodzi, chcę być tylko inspiracją 🙂