Zawsze w takich sytuacjach do ostatniej chwili mamy nadzieję, że to jednak nieprawda… Niestety, wszystkie brytyjskie media na czele z BBC potwierdzają, że w wieku 65 lat zmarł Maxi Jazz z zespołu Faithless. Frontman jednej z najpopularniejszych kapel na świecie.
„Ze złamanym sercem informujemy, że zeszłej nocy Maxi zmarł spokojnie we śnie. Wysyłam miłość do wszystkich, którzy dzielili z nami naszą muzyczną podróż. Uważajcie na siebie nawzajem” – napisała Sister Bliss.