Taki tytuł nosi kolejna magiczna EPka wydana nakładem „A Tribe Called Kotori”. To dopiero dziesiąta „rzecz” wypuszczona w ATCK, ale każda jest przygotowana z pietyzmem, wypełniona ludową, tribalową, szamańską, wypełnioną dymem kadzideł poezją.

Dobra, może trochę przesadziliśmy, ale dostarczone wczoraj (po oficjalnej premierze) trzy numery od Nhii i Sarkisa Mikaela, trafiające w trend „organic house” są naprawdę dobre. Posłuchajcie sobie „Kotosis”, „Oasis” i „Oudiology” w wolniejszym tempie na 116 uderzeń.

I wspieramy artystów kupujemy cyk cyk np. tutaj.