Przenosimy się do Berlina i przedstawiamy gościa, który dopiero będzie pukał do mainstreamowego świata muzyki elektronicznej. Na razie na Facebooku ma 600 fanów, ale wkrótce to się zmieni, bo musimy przyznać, że jego nowa EPka „Planet D” ma w sobie ten pierwiastek pożądanej przez nas energii.

Po dwóch numerach i wydaniu jednego remiksu w 2020 roku, wytwórnia Oliviera Koletzkiego zdecydowała się wypuścić całą EPkę Fabiana Kroossa. W środku są 4 numery i dwa remiksy.

1. Watatata
2. Time to Act
3. Night Owl
4. Twisted Mind
5. Night Owl (Midas 104 Remix)
6. Time to Act (Theo Meier Remix)

Przez chwilę można pomyśleć, że to kolejna zmiana nastawienia STV, które dało szansę i nadzieję powrotu do… techhouse’u balansującego na granicy minimalistycznego stylu w końcu niekoniecznie wiązanego z nurtem melodic (którym zajęła się bratnia marka „A Tribe Called Kotori”). To nasza pierwsza myśl po przesłuchaniu numeru „Twisted Mind”.

Otwierająca „Watatata” też momentami potwierdza naszą tezę, a myślami wracamy do watergate’owych setów STV z 2013-14 roku, ale jednak jesteśmy w 2021 co daje nam gama użytego efektora z drugiej części „Watataty”. To naprawdę przyzwoita EPka, uzupełniona jest „Night Owlem”, który jest chyba takim przeświadczeniem: „ale jakby co, to mogę zrobić numer rodem z waszego labelu, żeby pasował do aktualnych setów”. No tutaj jest organic jednak tyciu tyć. „Time to Act” też paradoksalnie dość charakterystyczny. Może zbyt mało oryginalny.

Na to wszystko jeszcze dwa remiksy, które burzą nasze kompozycje, ale no jak to remiksy. Dorzucone, to się nie liczy. Myślimy, że Krooss dostał szansę i jej nie zmarnował, a zobaczymy co będzie dalej.