Zima za oknem, więc wszyscy fani elektronicznych brzmień z wytęsknieniem wypatrują lata i festiwalowego sezonu… W ubiegłym roku na tym „rynku” pojawił się Instytut Festival, który oczarował wielu lokalizacją, line-upem i atmosferą. Ruszyła już sprzedaż biletów, a organizatorzy ogłosili pierwsze gwiazdy line-upu. Postanowiliśmy więc zadać im kilka pytań o najbliższą edycję, o imprezy w Instytucie Energetyki i inne projekty, które zajmują im głowę. Rozmawialiśmy z Iwoną Korzybską.
Kluboterapia: Krótki komentarz do pierwszej odsłony line-upu Instytut Festival 2019?
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Muzyka elektroniczna zafascynowała mnie, bo zawsze mogłam usłyszeć coś nowego, innego, co mnie inspirowało w każdym aspekcie mojego życia. I nasz line up jest dokładnie taką przesłanką podyktowany. Zapraszamy więc na nasze imprezy tych artystów, którzy właśnie mają coś do powiedzenia – bez znaczenia na staż, popularność czy statystyki w social media. I ta idea jest wiodąca, bo line upy, które układamy, są takim naszym wspólnym językiem, którym komunikujemy się z artystami, których zapraszamy. Po prostu porozumiewamy się muzyką.
W tym roku z ogłoszonych już artystów taką wisienką na torcie jest zdecydowanie Donato Dozzy. Polska długo czekała na jego występ aż tu nagle… ogłaszamy go na naszym Instytut Festival Music & Art 2019 – nie ukrywam dumy z tego bookingu!… Zresztą Donato ogłosił na ten rok zaledwie 4 występy na świecie – stąd liczymy ponownie na przyjazd zarówno fanów jego i szeroko pojętego techno z zagranicy. Bo tak było już podczas pierwszej edycji.
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Richie jest artystą, którego bym chciała słyszeć na każdej naszej imprezie! I myślę, że wpisał się w taki koncept naszego „artysty rodzinnego” – mam tu na myśli rodzinę Instytutu. A po ostatnim jego występie w Instytucie uznaliśmy, że jesteśmy na tej samej linii, że wyznajemy te same idee. Nie mam żadnych wątpliwości że jego występ na Instytut Festival Music & Art będzie totalną bombą energetyczną. Jak rzeczy są spójne to A+ B + C = burza… czyli muzyka, ludzie i otoczenie daje wynikową, która miażdży.
Moim marzeniem jest występ Richiego w projekcie Plastikman w Instytucie w 2020 i to będzie dokładnie 20 lat mojej fascynacji jego muzyką. Trzymajcie kciuki!
… padłam jak usłyszałam, a potem pojawiło się to…
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Druga odsłona będzie jeszcze bardziej imponująca: jak ma być enigmatycznie to powiem, że będzie cały alfabet czyli od A do Z. Mogą też pojawić się litery z innego alfabetu…. W drugiej odsłonie będzie więcej artystów i większa różnorodność muzyczna, na co wiele osób liczyło. Jestem przekonana, że Ci którzy jeszcze mają wątpliwości, co do wybrania już teraz naszego eventu, to zapewne już za moment zostaną one rozwiane. Obiecuję że nie damy Wam długo czekać.
Kluboterapia: Początki są chyba najtrudniejsze… Dla uczestników to połączenie ekscytacji i kilku niewiadomych. Od Instytut Festival 2018 minęło pół roku więc możemy spojrzeć chłodnym okiem na pierwszą edycję tego eventu. Co chcecie zmienić, jakie elementy rozszerzyć, a co „zagrało” i pozostanie takie jak czerwcowej nocy w 2018 roku?
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Szczerze powiem, że przeczytaliśmy wszystkie uwagi i komentarze naszych gości – oczywiście mamy swoje własne przemyślenia. Wzięliśmy sobie to wszystko do serca i wprowadzamy wiele zmian i udoskonaleń. Jest tego naprawdę wiele: powstałby z tego niezły esej, więc nie pozostaje mi nic innego jak tylko powiedzieć: „Zaufajcie nam, a my obiecujemy że będziecie zadowoleni!”. Festiwalu z takim vibe’em nie znajdziecie nigdzie indziej!
Kluboterapia: Lokalizacja Instytutu ma ten plus, że na upartego można przyjść do Was z lotniska nawet pieszo. Ryanair może przywieźć fanów techno z Rzymu, Aten, Londynu, Sztokholmu, Sevilli, Brukseli czy Bristolu… I pewnie jeszcze kilkunastu destynacji. Myślicie o tym, żeby zaprosić klubowiczów z tamtych miast? Działacie jakoś w ten sposób?
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Co do tego nie mamy wątpliwości. Nasz festiwal staje się ważnym punktem na mapie międzynarodowej techno-turystyki. Obserwując statystyki, widzimy jak duże jest zainteresowanie naszym festiwalem przez obcokrajowców i wiemy, że to staje się faktem. Już pierwsza edycja przyciągnęła raverów z wielu krajów, którzy w miłych słowach wypowiadali się o imprezie. Mieliśmy też masę publikacji zagranicą – jesteśmy pierwszym polskim festiwalem, który pokazał tak duży potencjał sięgania poza kraj. Pisały o nas wszystkie znaczące magazyny muzyczne i lifestylowe: od Mixmaga i DJ Mag po Decoded – w Anglii, Włoszech, Francji, Hiszpanii czy Holandii.
Jesteśmy atrakcyjni dla zagranicznych fanów techno, bo jak wspomniałeś Modlin jest „ rzut beretem” i latają tam tanie linie lotnicze z wielu destynacji. Blisko jest też lotnisko Okęcie.
Oferujemy więc line up o światowej jakości, do tego mocno rozbudowaną część wizualną i instalacje przestrzenne dla koneserów street artu i szeroko pojętej sztuki wizualnej. I jeszcze jeden element dla mnie istotny – stąd zwracam na niego uwagę – bo Garnizon jest położony u zbiegu trzech największych rzek, co kumuluje wyjątkowy ładunek energetyczny. Dla wielu z Was zapewne mocno odczuwalny. Znacie zapewne historie dotyczące festiwali typu Day Zero i ich specyficznej, wysoko energetycznej lokalizacji.
No i oczywiście w dalszym ciągu dla obcokrajowców atrakcyjne są nasze ceny. Zarówno biletów wstępu jak i F&B. I bardzo ważny element: Polska staje się atrakcyjna turystycznie, wiele jest tu do zwiedzania, mamy wysoki standard hoteli, pyszne jedzenie, fajnie rozwinięty świat klubowy, no i niezastąpiona słowiańska uroda i temperament! (śmiech)
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Musimy pamiętać, ze Instytut Energetyki to przede wszystkim placówka naukowa i wymaga to od nas kompromisowych rozwiązań, niekiedy także dość długiego oczekiwania na ważne decyzje i dostępne daty. Zapewniamy jednak, że Instytut w Hali Najwyższych Napięć wciąż jest naszym stałym punktem na mapie i dokładamy wszelkich starań, aby już wkrótce otworzyć przed Wami wrota!
Kluboterapia: Po drodze, ekipa od Instytutu, organizuje jeszcze imprezę „Panie proszą panów”. Mamy się czym pochwalić jeżeli chodzi o kobiecą scenę w Polsce, prawda?
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Oczywiście że mamy i to jak! Dlatego zrodził się nasz projekt Techno jest kobietą! Podjęłyśmy decyzję, że wspieramy rozwój polskiej sceny kobiet muzyki elektronicznej. Bądźcie z nami! Działamy globalnie i może w tym roku uda nam się za pośrednictwem Music Export Poland zaprezentować naszą reprezentację na tegorocznym Amsterdam Dance Event.
Tymczasem zapraszamy już 8 marca: https://www.facebook.com/events/337638897035504/
Kluboterapia: Skoro „Techno jest kobietą” to… poprosimy o pięć przymiotników opisujących techno Waszym okiem i bardziej uchem!
Iwona Korzybska / INSTYTUT: Techno Jest Kobietą, bo ma w sobie piękno, duszę, głębię, burzę emocji i nieprzewidywalność.
Tu namiastka:
Kluboterapia: Panie poproszą panów w kinie… Wcześniej imprezy przy ulicy Mory. Potem wymyśliliście, aby na festiwal zaadoptować Garnizon Modlin. Takie nietypowe miejsce to sposób, by zafascynować słuchaczy? Większe możliwości? Czy więcej trudności, bo infrastrukturę trzeba budować od podstaw?
Iwona Korzybska / INSTYTUT: … ale to nie wszystko: 3… and last but not least. Przypominam o zeszłorocznym projekcie Sadzenia Techno lasu. Zasadziliśmy ponad 500 drzew w uroczej Dolinie 5 Stawów, prowadziliśmy wykłady o ekologicznym stylu życia, medytacjach. W tym roku wracamy z tym wyjątkowym eventem, który rozrośnie się do jeszcze większych rozmiarów: planujemy posadzić 2000 drzewek!
Kluboterapia: Czego Wam życzyć w 2019 roku?
Sukcesu wszystkich planowanych eventów, dobrych wibracji od zgromadzonej wokół nas społeczności i niech muzyka przynosi miłość i łagodzi obyczaje w tych trudnych czasach!
